poniedziałek, 23 czerwca 2014

Święto ulicy Jaśkowa Dolina

Dzięki współpracy z Klubem Winda, będącego oddziałem Gdańskiego Archipelagu Kultury, 22 czerwca 2014r. mieliśmy okazję wziąć udział w Święcie ulicy Jaśkowa Dolina.

Obchody rozpoczęły się paradą. Pojawiła się na niej nasza delegacja wraz z dumnie powiewającą na wietrze flagą Swing Revolution. I nie ma co się dziwić naszej dumie - misterna praca Kasi nad naszym nowym atrybutem zrobiła niemałe wrażenie na nas wszystkich!

Nasze świętowanie miało także charakter nieoficjalny - popołudniu zebraliśmy się na wspólne 'piknikowanie'. Oj, działo się, działo. ;)

Wieczorem ponownie pojawiliśmy się w Teatrze Leśnym. Naszym zadaniem było poprowadzenie potańcówki podczas koncertu jednego z najstarszych polskich bandów - Old Timers. Choć sama perspektywa tańczenia do muzyki na żywo była dla nas wielce ekscytująca, nie ukrywamy, że obawialiśmy się reakcji ludzi na pierwszy w historii Swing Revolution pokaz tańca.

Do występu przygotowywaliśmy się już od dłuższego czasu. Postanowiliśmy zatańczyć układ Frankie 100, którego nauczyliśmy się podczas majowych warsztatów z Anią i Pawłem. Ćwiczyliśmy, ćwiczyliśmy i jeszcze raz ćwiczyliśmy... a wszystko to po to, by godnie zaprezentować publiczności Lindy Hop.

Nieskromnie przyznamy, że chyba nam się udało! :) Nasz pokaz, zakończony Circle Jam, został przyjęty przez publiczność bardzo entuzjastycznie. Poszliśmy za ciosem i gdy tylko rozbrzmiały pierwsze takty kolejnego utworu, zaczęliśmy wyciągać ludzi z trybun do tańca. Na początku nieśmiało, z czasem coraz odważniej, ludzie włączali się do zabawy. Po kilku chwilach nasze towarzystwo tak się rozochociło, że nie potrzebowało już żadnych zachęt z naszej strony. :) Znaleźli się także śmiałkowie, którzy tańczyli solo - pokazaliśmy im kilka prostych kroków, które w mig podłapali. Cały czas nasze poczynania bacznie obserwował zespół, który dopingował nas z góry do dalszej zabawy. Po zakończonym koncercie udało nam się skłonić muzyków do bisu, podczas którego rozpętało się istne szaleństwo. Na hasło 'Snowball!' wszyscy tańczący znajdowali sobie nowego partnera, dzięki czemu już po chwili cały Teatr Leśny tańczył w takt muzyki swingowej. Niezapomniany widok! :)

Mimo, że moglibyśmy tańczyć do rana przy tak świetnej muzyce, każda impreza musi się kiedyś skończyć... a w naszym przypadku - zmienić lokalizację. ;) Rozemocjonowani i szczęśliwi z powodu udanego wydarzenia, udaliśmy się na wspólne świętowanie. Jednak jego przebieg pozostanie już naszą słodką tajemnicą... :)

Kasia

Zachęcamy do zapoznania się z fotorelacją z tego pamiętnego dnia: